wiatr
Chciałbym pomóc Ci zasnąć. Usiąść przy Tobie i delikatnie głaskać Twoje włosy. Oddechem głaskać Cię po polikach. Zabiłbym wszystkie komary, które tylko czyhają, aby przerwać sen. Gdybyś już zasnęła, patrzałbym na Twą pełną spokoju twarz, a potem po cichu poszedłbym do domu. Zaśnij...