a szostego dnia
Bóg stworzył człowieka. To jest niemożliwe. Gdyby Bóg miał stworzyć coś tak doskonałego jak Ona w ciągu jednego dnia. Raczej a w piątym roku Bóg stworzył Ją. "Zaprojektować" taką dosknałość, dopieścić każdy szczegół, aby światczył o wspaniałości Stwórcy. Każdy fragment ciała, to idealne linie, łuki. Te promienie bijące z każdego uśmiechu. Samo ciało mógłby stworzyć w ciągu dwóch lat. Lecz wnętrze to byłyby setki nie przespanych nocy. Piękno zamknięte wewnątrz, którego zwykły przechodzień nie dostrzega. Sam jeszcze nie odkryłem nawet małej części piękna Jej duszy. Mimo to już ma ono nade mną kontrole. Przejeło mój umysł. Wszystkie myśli są nim przepełnione. Chciałbym ujrzeć je w pełni, ale wtedy chyba już zapomniałbym o oddechu...